Harburg – zamek na Szlaku Romantycznym
Harburg (Schwaben)
Harburg to niewielkie bawarskie miasteczko leżące pomiędzy Jurą Szwabską i Frankońską. W Harburgu znajduje się zamek uznawany za jeden z najlepiej zachowanych tego typu obiektów w Niemczech. Budowla ta prezentuje się szczególnie imponująco w pobliżu starego kamiennego mostu. Malownicze domy z muru pruskiego stoją wzdłuż brzegu rzeki Wörnitz i dodają romantycznego charakteru temu miejscu. Miasteczko znajduje się na Szlaku Romantycznym. Romantische Straße to trasa turystyczna w Niemczech, która łączy frankońskie miasto Würzburg z miasteczkiem Füssen w rejonie Allgäu.
Dojazd do Harburga
Do Harburga (Schwaben) możemy dojechać bezpośrednio z Augsburga, Donauwörth i z Monachium pociągiem w kierunku Aalen Hbf (Badenia-Wirtembergia). Najlepszą opcją jest zakup biletu Bayern Ticket. Wysiadając na dworcu w Harburgu możecie się nieco zdziwić. Zaraz przy nim znajduje się wielka cementowania. Proszę się nie przerazić. Do centrum miasteczka mamy około 20 minut na piechotę. Proponuję najpierw udać się w stronę kamiennego mostu. Po drodze będziemy mieli chyba najlepsze moim zdaniem punkty widokowe na zamek. Szczegółowe info o Bayern Ticket znajdziecie we wpisie o biletach Deutsche Bahn.
Zamek Harburg
Burg Harburg jest jednym z najpiękniejszych i najpotężniejszych bawarskich zamków. Początki zamku miały miejsce w XII wieku, więc może on się poszczycić ponad 900-letnią historią. Od blisko 300 lat budowla jest w posiadaniu książęcej rodziny Oettingen-Wallerstei. Burg Harburg miał to szczęście, że w swojej kilkusetletniej historii nie został zniszczony, dzięki czemu po dzień dzisiejszy wyczuwalny jest w nim jego średniowieczny charakter. Najstarszą częścią zamku są mury z sześcioma basztami. Wstęp na dziedziniec zamku dla osoby dorosłej to wydatek 3,00 €. Zwiedzanie wnętrz jest dodatkowo płatne. Koszt takiego biletu to kolejne 4 €. Aktualne informacje dostępne są oficjalnej stronie zamku. Plotki głoszą, że zakupem zamku swego czasu zainteresowany był Michael Jackson, lecz właściciele zamku nie chcieli się pozbywać swojej posiadłość i do sprzedaży ostatecznie nie doszło.
W Harburgu miałem przyjemność być trzykrotnie. Pierwszy raz byłem tutaj samochodem w 2016 roku, a w 2019 roku przyjechałem tutaj dwukrotnie pociągiem. Miło wspominam te wyjazdy. Po dzień dzisiejszy zdjęcie profilowe na Facebooku mam właśnie z tego magicznego miasteczka.
Z góry dziękuję za każdy komentarz, polubienie na Facebooku i zaobserwowanie na Instagramie. Takie wsparcie bardzo motywuje do działania i do powstania kolejnych treści na blogu.🙂